Piszczenie hamulców – przyczyny i eliminacja
Wszyscy chyba znamy tę sytuację, w której samochód hamując wydaje się z siebie przeraźliwy pisk. Zazwyczaj jest to objaw jakichś problemów układu hamulcowego i oznacza wizytę w warsztacie, choć jak praktyka pokazuje – nie zawsze tak jest.
W sporej ilości przypadków piszczenie hamulców to objaw nadmiernego zużycia okładzin ciernych. Metalowe części hamulca zaczynają trzeć o tarczę bądź bęben hamulcowy, wpadają w tzw. rezonans i powstaje pisk.
Jeśli nasza sytuacja należy do takiego typu przypadków, zalecana jest rychła wymiana klocków lub szczęk hamulcowych. Opóźnianie tej czynności jest pozorną oszczędnością, bowiem tarcza nie wytrzyma długiego czasu ścierając się z żeliwna płytką – miejscem, gdzie kiedyś były okładziny klocka hamulcowego.
Kolejna sprawa, związana z piszczeniem hamulcową, to zacieranie się hamulca. W tym zjawisku kluczowe jest to, że okładziny cierne cały czas dotykają tarczy lub bębna. Dodatkowymi objawami może być również nieprzyjemna woń, dochodząca do nas po hamowaniu. Jest to efekt nadmiernie rozgrzanych klocków.
Inaczej ma się sprawa z hamulcami bębnowymi. Ten typ hamulców ma tendencję do rdzewiejącego mechanizmu samoregulacji luzów szczęk – warto przy każdej okazji go czyścić, żeby uniknąć zapiekania.
Czasem piszczenie hamulców to coś całkiem normalnego, tak jak w przypadku sportowych samochodów. Hamulce w takich autach są przygotowane na duże obciążenia i wysokie temperatury. Takie klocki gdy są zimne, potrafią przemieszczać się w obrębie zacisku, trąc o tarczę.
Poza tym sportowe auta często wyposażone są w tarcze żeliwne bądź ceramiczne. Mają one o wiele większą średnicę niż w standardowych autach osobowych. Takie tarcze są o wiele twardsze, ale też i lżejsze i przez to łatwiej wpadają w wibracje i rezonans. Z tego też powodu, oglądając wyścigi aut np. typu WRC praktycznie zawsze będziemy słyszeć głośne piski przy hamowaniu.